Kiedy wiosna za długo się czai...:)
W tym poście nie będzie żadnych zdjęć bo robota nie idzie przy -15. Złapał siarczysty mróz i prace przy tynkowaniu nawet nie drgnęły. A żeby nie było nudno ,że nie ma żadnych rewelacji to jak to zwykle u nas bywa zmiany,zmiany i zmiany:)(słowa zmiany nie wiedzieć czemu bardzo nie lubi nasz budowlaniec:P) Mianowicie zmieniliśmy kuchnię z sieciówki na stolarza ,jeszcze tylko kilka szlifów w projekcie i myślę,że będzie nieźle:) Czekamy na przyszly tydzień, kiedy to ma pojawić się temperatura plusowa i małe post scriptum do pogody-WIOSNO PRZYBYWAJ!